Etykiety

piątek, 21 października 2011

pomarszczona pacha św. Hieronima

Zwiedzanie Skarbów z przewodnikiem w ostatnim dniu trwania wystawy zdecydowanie nam się podobało, kolejka do kasy która ustawiła się w muzeum przed godziną dwunastą już mniej. Choć przewodnik (właściwie przewodniczka) oprowadzała wzorowo wytrzymaliśmy tylko do Św. Hieronima Ribery, a dokładniej do pomarszczonej skóry Hieronima pod jego świętą, ascetyczną pachą. 

Pachę Hieronima (zdjęcie niestety niezbyt dobrze oddaje całą świetność pomarszczenia) można zobaczyć tutaj. W katalogu przeczytałam, że obraz niedawno przeszedł renowację. Może dlatego wydaje mi się, że to jeden z najlepszych obrazów na krakowskiej wystawie. Czy najbardziej hiszpańskich? Nie sądzę biorąc pod uwagę, że Ribera większą część życia spędził we Włoszech. Św. Hieronim prezentował się dużo lepiej niż Velazquez (warsztatowy), który wisiał obok. Ale na przykład męskiej części naszej wycieczki to właśnie Velazquez podobał się bardziej.
  
W katalogu znalazłam też informację, że Riberze do przedstawień św. Hieronima (namalował ich kilkanaście) pozował ten sam model. I przy okazji uświadomiłam sobie, że jeszcze jedna postać z obrazów Hiszpana wydaje mi się tą samą osobą. Święty Jan Chrzciciel oraz chłopiec z obrazu Święty Augustyn z chłopcem. Oba malowidła są w poznańskim muzeum. 


Coś - może sposób malowania, przenikliwe spojrzenie, a może po prostu wiek obu postaci sprawił, że o Augustynie z chłopcem przypomniałam sobie, gdy w katedrze w Walencji zobaczyłam tę postać: 


Obraz przedstawia Zdjęcie z krzyża a namalował go Blas del Prado w 1581 roku. W całości wygląda tak:


Można go też znaleźć tutaj. Informacja o obrazie (bez zdjęcia) jest również na oficjalnej stronie katedry, czyli pod tym adresem. Malowidła Ribery z MN w Poznaniu, które zamieściłam wyżej pochodzą z przewodnika Konstantego Kalinowskiego. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz