Katalog wystawy w Equitable Gallery w Nowym Jorku, 1993 rok.
Tytuł jest zachęcający, przedział czasu (XIX wiek) najbardziej mnie interesuje, a jednak zajrzałam do tej książki kilka razy i nie znalazłam nic, co spowodowało, że chciałabym znów zajrzeć. Mamy tu cztery eseje z Over the Pyrenees and Through the Looking-Glass: French Culture Reflected in Its Imagery of Spain Alisy Luxenberg jako pierwszym.
Pozostali autorzy (autorki) to Xanthe Brooke: British Artists Encounter Spain: 1800-1900, Rosemary Hoffman: Spanish Painting, Spanish Landscape and the German Imagination i Carol M. Osborne: Yankee Painters at the Prado. Plus krótki wstęp Suzanne L. Stratton, dyrektora programowego ds. sztuki i kultury Instytutu Hiszpańskiego w Nowym Jorku (jeśli tak to można przetłumaczyć).
Wystawa skupia się na jednym zagadnieniu - krajobrazie iberyjskim w twórczości francuskich, angielskich, niemieckich i amerykańskich artystów, bez zagłębiania się w formę, kompozycję, kolor, technikę. Postanowiłam dać szansę Spain, Espagne, Spanien i jeszcze raz uważnie przeczytać wszystkie teksty. Może i Luxenberg ma świeże spojrzenie na problem oddziaływania sztuki hiszpańskiej, pisze między innymi, że spotykane w wielu książkach stwierdzenie o odkryciu Hiszpanii w XIX wieku jest naciągane (w przypadku Francji). Francuzi przez stulecia podróżowali na Półwysep Iberyjski, a że w XIX wieku podróżowanie stało się bezpieczniejsze, szybsze, łatwiejsze i tańsze musiało wpłynąć na liczbę odwiedzających Hiszpanię artystów.
W eseju Luxenberg przeszkadza mi to, że jest o wszystkim i o niczym. Trochę o Laborde, trochę o Delacroix, trochę o Grand Tour i stanie dróg hiszpańskich, później o Taylorze i jego misjach na Półwyspie Iberyjskim, a kończy się Gaugainem na Tahiti. Dodatkowo mam wrażenie, że Luxenberg jakoś to wszystko zagmatwała, przez co gorzej się czyta.
Za to podobał mi się tekst Rosemary Hoffman o wyobrażeniu Hiszpanii w twórczości niemieckich artystów. W 2005 roku dzięki wystawie Greco, Velázquez, Goya: Spanische Malerei aus deutschen Sammlungen wpływy hiszpańskie w malarstwie niemieckim zostaną dokładniej zbadane. Tymczasem Spain, Espagne, Spanien to rok 1993, jeszcze przed wielkim przedsięwzięciem, jakim był Manet/Velázquez. The Frech Taste for Spanish Painting. To chyba ta ostatnia wystawa wpłynęła na ogólne zainteresowanie artystycznymi podróżami do Hiszpanii.
(Może ktoś w końcu napisze o polskim obrazie Hiszpanii...? Podejrzewam, że rosyjski też byłby ciekawy) Co mi przeszkadza ogólnie - katalog bardzo źle się czyta ze względu na format, wypada z rąk i nie pozwala się otworzyć na konkretnej stronie. Poza tym jakoś tak subiektywnie średnio mnie zainteresował.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz