Etykiety

sobota, 12 lutego 2011

Galeria Uffizi

Na przygotowanie się do odwiedzenia Uffizi nie miałam zbyt wiele czasu, dlatego to jest zupełnie subiektywna relacja. Co robi największe wrażenie?



Simone Martini i Lippo Memmi - 'Zwiastowanie'. Zostało wykonane do kaplicy Sant' Ansano w katedrze sieneńskiej. Oryginalna rama nie zachowała się. Po lewej w arkadzie został przedstawiony św. Ansan, jeden z patronów Sieny, po prawej - Massima, jego chrzestna matka - dzieło Lippo Memmiego, podobnie jak cztery medaliony z podobiznami proroków: Jeremiasza, Ezechiela, Izajasza i Daniela. Zagubione centralne tondo przedstawiało Boga Ojca. 




'Narodziny Wenus' Sandro Botticelli. Tytuł obrazu pochodzi z XIX wieku, kiedy przedstawienie mylnie zinterpretowano jako wizerunek Wenus Anadyomene, która zrodziła się z morskiej piany. Botticelli inspirował się tekstami Homera, 'Przemianami' Owidiusza i dziełami Angola Poliziana, w których jest mowa o przybyciu Wenus na wyspę Cypr.
Zamieszczona reprodukcja jest znacznie ciemniejsza niż prawdziwy obraz, na żywo 'Narodziny Wenus' robią dużo większe wrażenie niż np. Primavera.


W sali, w której znajdują się obrazy Botticellego są też Ołtarz Portinarich Hugo van der Goesa i fantastyczne chociaż niewielkich rozmiarów (110 x 96 cm) 'Opłakiwanie Chrystusa' Rogiera van der Weyden. Żaden Japończyk ich nie ogląda:-) Przed Ołtarzem Portinarich jest wygodna ławka więc można spokojnie się przyglądać.


'Zwiastowanie' Leonarda da Vinci. Podczas restauracji, która zakończyła się w 2000 roku zostały wysunięte nowe hipotezy na temat obrazu. Nadal nie ustalony jest czas powstania dzieła, które przeznaczone było do Kościoła San Bartolomeo Oliveto we Florencji. Przybliżona data powstania to początek lat 60. XV wieku, Leonardo miał wtedy około 20 lat.


'Madonna ze szczygłem'. Najciekawszy z obrazów Rafaela w Uffizi, ale znacznie bardziej podobał mi się Tycjan.



'Portret kawalera maltańskiego' Tycjana. Obraz należał pierwotnie do kolekcji Paola del Sera, florenckiego szlachcica mieszkającego w Wenecji. W 1654 zakupił go kardynał Leopold Medyceusz. Już wówczas portret uznawano za pracę Tycjana, mimo że napis na rewersie informował, że twórcą dzieła był Giorgione. Tycjan pozostawał pod jego silnym wpływem.

Tożsamość modela nie jest znana, choć istnieją domysły, że jest to portret Stefana Colonny, kondotiera, który dowodził oddziałami florenckimi podczas oblężenia miasta przez wojska cesarza.

Powyższe informacje pochodzą z 'Uffizi Gallery. The official guide. All of the works' Gloria Fossi i 'Muzea świata: Uffizi Florencja' Elena Ginanneschi (przekład Hanna Borkowska). Więcej o tym jak powstała galeria można znaleźć tutaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz